sobota, 30 września 2017

Organiczne kosmetyki na jesień

Jako fitoterapeutka nie mogłabym sobie podarować i nie zrobić dokładnego badania rynku pod kątem kosmetyków zawierających zioła. Na co...

Jako fitoterapeutka nie mogłabym sobie podarować i nie zrobić dokładnego badania rynku pod kątem kosmetyków zawierających zioła. Na co dzień nie używam wielu kosmetyków, a moja kosmetyczka jest bardzo minimalistyczna. Z zasady jestem wierna produktom, które przez lata spełniały swoją funkcję. Tym większe było moje zdziwienie kiedy odkryłam markę, produkującą kosmetyki na bazie ziół i substancji aktywnych w nich zawartych, a to dopiero początek ich zalet. Poznajcie kosmetyki, w których zakochałam się tej jesieni!




Organic Life, bo tak się nazywa marka kosmetyków botanicznych, to polska firma na którą warto zwrócić szczególną uwagę. W swojej ofercie zawierają całe serie rozwiązujące określone problemy, skierowane pod konkretne typy i rodzaje cery. Ich produkty nie są testowane na zwierzętach, nie zawierają oleju parafinowego (dziękuje pięknie), nie mają w składzie wazeliny, ani silikonów. Nie znajdziesz tam też syntetycznych emolientów, czy parabenów. Na próżno szukać w kosmetykach Organic Life donorów formaldehydu czy sztucznych barwników. A już na pewno nie odnajdziesz w nich PEG'ów. Są to kosmetyki idealne dla wegan i wegetarian. Nakłoniłam do testów moją Mamę i poznałyśmy bliżej dwie serie. Ja wybrałam Aqua Virtualle a Mama Collagen Lift. 





Palmę pierwszeństwa oddaję Mamie, która jest kobietą 50+ i oto co miała do powiedzenia na temat serii z kolagenem. Cała seria jest inspirowana kwiatem lotosu. W jej skład wchodzi:

Botaniczny płyn micelarny Collagen Lift. 

Zawiera delikatne substancje myjące, choć nadal skutecznie usuwa makijaż. Jego skład może przyprawić o zawrót głowy nie jednego zielarza. Mamy tu: kwiat lotosu, wąkrotkę azjatycką, miłorząb dwuklapowy, żeń-szeń, traganek błoniasty, koniczyna czerwona, lukrecja gładka, hibiskus, algi brunatne i kłącze perzu. Składniki aktywne zawarte w tych wyciągach mają szerokie działanie dobroczynne na dojrzałą skórę i jest to wyczuwalne już od pierwszego zastosowania. Z moich i obserwacji potwierdzam działanie rewitalizujące i ochronne na moją cerę. 




Serum Botaniczne Collagen Lift

Mój ulubieniec z tej serii. Konsystencja płynna, idealnie się wchłania i zostawia twarz gotową na przyjęcie kolejnych kosmetyków. Stosuję rano i wieczorem - i już wiem że nie zamienię na żadne inne serum. Zauważam spłycenie zmarszczek mimicznych i zmarszczek śmiechowych (tych mi nie brakuje). Zarówno konsystencja jak i wygodny sposób aplikacji przemawia do mnie. 



A teraz trio idealne, czyli
Botaniczny krem na dzień, krem na noc oraz przeciwzmarszczkowe serum pod oczy Collagen Lift


Krem na dzień ma cudowne właściwości moim zdaniem. Nie tylko redukuje zmarszczki, ale również zwiększa jędrność i elastyczność skóry. Świetnie się wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną przez cały dzień. Składniki aktywne kremu to m.in: peptydy sygnałowe, witamina B3, witamina B5, witamina A, witamina E. naturalnymi emolientami zamkniętymi w tym estetycznym słoiczku są: olej makadamia, olej z pestek winogron, olej z pestek moreli, olej z ogórecznika. 


Krem na noc to jest idealnym uzupełnieniem pielęgnacji dziennej. Wspomaga naturalne procesy odnowy i regeneracji komórek w trakcie snu. Dzięki niemu moja cera rano jest odpowiednio nawilżona. 

Botaniczne serum pod oczy zawiera bogaty kompleks wyciągów ziołowych i witamin, które wygładzają i rozjaśniają delikatną i wrażliwą skórę pod oczami. Co ciekawe krem bazuje na naturalnej emulsji ciekłokrystalicznej certyfikowanej przez Ecocert do stosowania w kosmetykach organicznych. Szczerze przyznam, że lepszych kosmetyków do dojrzałej cery nie  mogłabym sobie wymarzyć!





Po serii mojej Mamy, czas na serię, którą ja obecnie stosuję czyli Aqua Virtualle. Co mnie przekonało do wyboru tych dermokosmetyków to fakt, że mają działanie silnie nawilżające. Moja cera lubi mnie zaskakiwać i nie zawsze są to miłe niespodzianki. A jesienią, kiedy powietrze w pomieszczeniach jest przesuszone, staram się staranniej wybierać kosmetyki. 


Seria Aqua Virtualle to przede wszystkim mocna i silna armia do zadań specjalnych. Po pierwszych dniach poczułam że moja skóra jest lepiej nawilżona, a moc ziół przenika do głębszych warstw naskórka. Mam swoich faworytów w tej serii i za chwilę do nich przejdę. 



Balsam do mycia i demakijażu twarzy 
To właśnie od niego zaczynam i kończę każdy dzień. Cała seria jest oparta na wyciągu z niezapominajki i ma wręcz bajeczny zapach. Balsam ma świetną konsystencję i co najważniejsze rewelacyjnie spełnia swoją funkcję - oczyszcza. Zawiera innowacyjną kompozycję łagodnych substancji myjących. Delikatnie nawilża i przygotowuje skórę do następnych etapów pielęgnacji. 



Tonik botaniczny
We wszystkich produktach z tej serii znajdziemy wyciąg z wspomnianej niezapominajki, lukrecji gładkiej, traganka błoniastego, jeżówki purpurowej, czarnej malwy, kłącza perzu, gwiazdnicy pospolitej, nagietka lekarskiego, miłorzębu dwuklapowego i zielonej herbaty. Tonizuje i przywraca komfort mojej suchej skórze.



Mgiełka do ciała
Bardzo dobry kosmetyk, mam go przy sobie w torebce, w pracy, w drodze na zajęcia. Fantastycznie orzeźwia i pobudza. 




Moimi faworytami zostały krem na dzień i na noc oraz serum botaniczne. 

Botaniczny krem na dzień i krem na noc Aqua Virtualle. To dwa słoiczki pełne pasji do ziół. Do tego działają spektakularnie na suchą skórę. Jestem zachwycona ich działaniem, a nie zdarza się to często aby krem do twarzy odpowiadał mojej skórze. Specjalnie nie pisze o opakowaniach i szacie graficznej, czasem słowa są zbędne. Organic Life trafił w moje potrzeby i jak na razie będę czerpać z dobroczynnych właściwości tej serii. Choć nie powiem już mam upatrzoną kolejną, której jestem bardzo ciekawa. 




Serum botaniczne Aqua Virtualle. To mój mały bohater. Do tej pory sera do twarzy kojarzyły mi się z klejącymi oleistymi kompozycjami. Aż do momentu otwarcia tej buteleczki. Serum ma silne działanie nawilżające i wchłania się rewelacyjnie. Dzięki niemu moja skóra jest nawilżona do 72 godzin i mogę to potwierdzić. Serum stymuluje również regenerację naturalnej bariery hydrolipidowej skóry. Nic mi więcej do szczęścia nie trzeba.



Polecam te dwie serie wszystkim osobom chcącym zachować młodą i nawilżoną skórę, oraz cenią sobie kosmetyki produkowane etycznie. 
Jesteście ciekawi innych serii z Organic Life?



You Might Also Like

19 komentarze

  1. Moja cera na jesień i zimę robi się szczególnie wrażliwa, tak więc wpis mocno przydatny!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście mi do szczęścia i dobrej kondycji skóry wystarczy krem nivea ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wierzę w takie wypowiedzi. Albo mało się przyglądasz swojej skórze, albo chcesz umniejszyć wartość wyżej napisanego artykułu.
      Nawet młodziutkie twarze potrzebują dobrego "odżywiania"
      Krem Nivea - jeśli go potrzebujesz tzn, ż coś trzeba.
      zobacz co ma w swoim składzie - pochodne ropy! zatykające pory,
      może szkoda swoją buzię tak traktować, jesli są na wyciągnięcie ręki dobre kosmetyki i w zupełnie dobrej cenie
      pooglądaj https://zdrowekosmetyki.organiclife.com.pl/register.html

      Usuń
  3. Jestem bardzo ciekawa, ponieważ coraz więcej dobrego słyszę o oragniclife :) może wkrótce i mnie się uda wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo optymistyczne że polskie marki wychodzą na prowadzenie w branży kosmetyków ekologicznych. Wypróbuj jak tylko nadarzy Ci się okazja, nie pożałujesz.

      Usuń
    2. Nie trzeba czekać na jakieś extra zdarzenie. Jeśli potrzebujesz jakiekolwiek kosmetyki codziennego użytku, możesz kupić. Jesli zarejestrujesz się w sklepie dostajesz 25% rabat.
      Produkty są przede wszystkim zdrowe. Po drugie tanie. Po trzecie mogą z nich korzystać zarówno dorośli jak i dzieci.
      Wejdź kupuj i korzystaj z dobrodziejstw POLSKICH produktów opartych na ziołach
      : https://zdrowekosmetyki.organiclife.com.pl/register.html

      Usuń
  4. Uwielbiam takie kosmetyki - sama wybieram głównie organiczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się że w przeciągu kilku ostatnich lat przeszliśmy tak potężną rewolucję w świadomości. Już nnie tylko czytamy składy artykułów spożywczych, ale i kosmetyków.

      Usuń
  5. obecnie testuję kosmetyki organiczne i dermo :) dopóki ich nie odkryłam nie wiedziałam, że moja skóra może prezentować się tak ładnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Oby testowanie przerodziło się w codzienną pielęgnację.

      Usuń
  6. Nie znam tej firmy. Muszę się bliżej przyjrzeć składom tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, tym bardziej że jest to nasza, polska firma.

      Usuń
  7. Zachęcająco brzmi nawilżenie do 72 godzin w przypadku serum. Dobrze, że są to kosmetyki produkowane etycznie, nie każdego na to stać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki są tanie - stać każdego.
      Wystarczy rejestracja w sklepie i masz 25% rabat
      zobacz: https://zdrowekosmetyki.organiclife.com.pl/register.html

      Usuń
    2. Miałam na myśli firmę, że nie każda jest w stanie zadbać o skład swoich kosmetyków :)

      Usuń
  8. Zainteresowałaś mnie tą firmą i rzetelną recenzją

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią wypróbowałabym mgiełkę do ciała. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. wiecej recenzji kosmetykow Organic life mozesz zobaczyc tutaj https://www.organiclifeuk.pl/recenzje

    OdpowiedzUsuń

Zamów powiadomienia o nowych postach !