piątek, 15 lipca 2016

Organiczny balsam do ciała

Od kiedy zaczęłam kręcić swoje własne kosmetyki doszłam do dwóch wniosków. Po pierwsze że bez żalu porzuciłam kosmetyki drogeryjne. A p...


Od kiedy zaczęłam kręcić swoje własne kosmetyki doszłam do dwóch wniosków. Po pierwsze że bez żalu porzuciłam kosmetyki drogeryjne. A po drugie że świat kosmetyków naturalnych jest prostszy, skuteczniejszy i zdrowszy.

Lubię wiedzieć co wcieram w swoją skórę i dbam o to żeby produkty których używam spełniały pewne standardy. Jeśli chcesz mieć pewność że Twoje ciało dostaje dokładnie to czego mu trzeba, spróbuj ukręcić swój pierwszy domowy balsam. To wcale nie jest trudne.



Do zrobienia tego obłędnie pachnącego balsamu potrzebujesz dosłownie kilku organicznych składników i ...mikser :) Wszystkie produkty łączę w równych proporcjach więc użyj ich tyle ile balsamu chcesz uzyskać. Ja polecam 80 g każdego składnika, uzyskuję wtedy spory słoiczek. Czas przechowywania - do kilku miesięcy ale jestem pewna że zniknie wcześniej :) Możesz go trzymać w lodówce choć ja swój przechowuję w łazience i zachowuje puszystą konsystencję.

Składniki :

- olej kokosowy ( nierafinowany )
- mało shea
- masło kakaowe
- olej migdałowy
- kilka kropel ulubionego olejku aromatycznego

Wszystko mieszamy w szklanej misce i doprowadzamy do rozpuszczenia w gorącej kąpieli. Kiedy otrzymamy jednolity płyn wstawiamy go do lodówki na godzinę żeby stężał. Następnie miksujemy całość przez około 5-10 minut do otrzymania konsystencji bitej śmietany. Jeśli lubisz mocny zapach czekoladowy możesz nie dodawać już olejku aromatycznego, ja lubię jednak podkręcić ten przepis i wkrapiam 7 kropel olejku ze słodkiej pomarańczy.



Pielęgnując ciało takim balsamem możesz mieć pewność że dostarczasz sobie luksusowej pielęgnacji i kosmetyk najwyższej klasy. Jego zapach jest tak obłędny że będziesz się powstrzymywać przed tym żeby go nie skosztować :)

Miłego używania !




You Might Also Like

43 komentarze

  1. wygląda obłędnie. :) chyba musze wybrać się na zakupy i stworzyć taki sam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dagmara, nie ma na co czekać - działaj ! Prostszego przepisu na tak odżywczy balsam już nie znajdziesz :)

      Usuń
  2. Jednym z celów na te wakacje, to właśnie ukręcenie balsamu :D Zapisałam sobie Twój przepis, pewnie wprowadzę odrobinę modyfikacji, ale dzięki za przypomnienie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa co dodajesz do swojego i trzymam kciuki za realizację wakacyjnych marzeń :)

      Usuń
  3. Świetny i prosty przepis. Od dawna takiego szukałam :) A wszystkie składniki akurat mam w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że nie zawahasz się ich użyć !:)

      Usuń
  4. Wspaniały przepis, kopiuję, kupuję produkty i robię... Serdeczności od Kasi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia :) Ściskam Cię mocno i czekam na Twój balsam ! Ale będziemy wszystkie piękne :)

      Usuń
  5. Świetna sprawa. Ja też rozpoczynam przygodę z kosmetykami produkowanymi w domu:)Fajny, mało skomplikowany przepis do zrobienia dla każdego:)Super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj w naszym gangu :) Chciałam żeby przepis był tak prosty żeby każda z nas mogła go zrobić od niechcenia. Cieszę się że Ci się podoba !

      Usuń
  6. Muszę dokupić 2 składniki i robię! Sklepowych balsamów nie używam od dawna więc ten będzie świetna alternatywą! Dzięki za inspirację :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lady jesteś Mistrzyni faktycznie :) Jak tylko zrobisz - pokazuj ! Czekam i ściskam poniedziałkowo czyli najlepiej :)

      Usuń
  7. W zasadzie mam wszystkie składniki, zatem oddam się tej kuszącej propozycji przygotowania takiego balsamu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izabela - to jest świetna decyzja ! Dzięki że mnie odwiedziłaś :)

      Usuń
  8. Wygląda świetnie, a do tego bardzo lubię zapach oleju kokosowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że pokochasz też zapach masła kakaowego, mocno czekoladowy. Dla mnie cudo natury !

      Usuń
  9. Takiego balsamu jeszcze nie robiłam, ale lubię kosmetyki domowe i naturalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. Ten balsam jest wyjątkowo przyjemny jeśli chodzi o stopień trudności w przygotowaniu. Myślę że by Ci się spodobał :) Ściskam czekoladowo !

      Usuń
  10. Super, muszę spróbować! W ogóle niesamowicie podoba mi się Twój blog, chyba zostanę na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))))))))))))) Zostań :) Co więcej mogę powiedzieć kiedy się uśmiecham od ucha do ucha dosłownie ?:)

      Usuń
  11. Kusisz, bardzo kusisz :) Czytając listę składników aż chciałam ich spróbować :)
    PS. skąd wzięłaś ten obłędny słoiczek na balsam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, jak mogłabym nie kusić takim masełkiem do ciała ? Powstrzymywałam się, ale jednak o nim napisałam :) Chcę żebyście też mogły zobaczyć że naturalna kosmetyka to łatwa sprawa. Wystarczy trochę chęci. Ten słoiczek z motylkiem kupiłam w mydlarni w Bełchatowie, idealnie się nadaje na przechowywanie pieścidełek do ciała. Ale możesz wykorzystać też słoiczek szklany, czy jakikolwiek inny jaki na pewno masz pod ręką. Do dzieła !:)

      Usuń
  12. A gdzie kupujesz masło shea?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Uli i Ani z Ministerstwa Dobrego Mydła. Przynajmniej jak do tej pory. Super że pakują ekologicznie i w słoiczki z ciemnego szkła.

      Usuń
  13. Zawsze mnie zastanawia gdzie kupuje się składniki do takich kosmetyków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem w końcu półprodukty mogą brzmieć trochę egzotycznie :)Ja wybieram sprawdzone sklepy z takimi artykułami. Zerknij sobie np do Ecospa. Myślę że spokojnie ich oferta wystarczy na początek. Powodzenia :)

      Usuń
  14. O matulu, kolejny genialny wpis! Muszę się w to koniecznie pobawić, a połączenie czekolady i pomarańczy wręcz kocham!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hello :) Tak ? To świetnie, będziesz mieć turbo nawilżający balsam który jak dla mnie spełnia również rolę delikatnych czekoladowo-pomarańczowych perfum.

      Usuń
  15. O matulu, kolejny genialny wpis! Muszę się w to koniecznie pobawić, a połączenie czekolady i pomarańczy wręcz kocham!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja chyba jestem zbyt leniwa, żeby zrobić coś samemu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio zakochuję się w kosmetykach naturalnych, pewnie następnym etapem będzie samodzielne ich wyrabianie ;) Świetny przepis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) tak, nic nie chcę mówić ale jak zaczniesz to połkniesz bakcyla. Najpierw niewinne kule do kąpieli a potem kremy i mydełka. Powodzenia Catalina !

      Usuń
  18. Też stopniowo zaczynam przestawiać się na bardziej naturalną pielęgnację, więc przepis na balsam na pewno mi się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować i cieszę się że tu trafiłaś :)

      Usuń
  19. Uwielbiam takie kosmetyki domowej roboty! Jedynym minusem dla mnie jest fakt, że masło shea ma dość zbitą konsystencję póki się nie rozgrzeje. Ale coś czuję, że i tak wypróbuję Twoją propozycję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edyta, tak masło shea jest twarde ale poradzisz z nim sobie w wodnej kąpieli a jego właściwości zrekompensują mało elastyczną początkową konsystencję. Obiecuję :)

      Usuń
  20. wow, super pomysł i do tego jak wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo lubię takie mazidełka własnej roboty

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba spróbuję :)

    A jakiego masła kakaowego używasz?

    OdpowiedzUsuń
  23. Brzmi zachęcająco.Chyba się skuszę i wykonam, bo nie wydaje się to zbyt skomplikowane.

    OdpowiedzUsuń
  24. Widzę tu same wartościowe i lubiane przeze mnie składniki :) Na bogato ! Chętnie bym wypróbowała taką mieszankę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny pomysł na domową kurację :)

    OdpowiedzUsuń
  26. A skąd bierzesz składniki i te urocze pudełeczka?

    OdpowiedzUsuń

Zamów powiadomienia o nowych postach !