Jak wzmocnić odporność jesienią
22:07
Nasz system immunologiczny potrafi nam spłatać figla. Fascynuje mnie ten temat od kilku lat, od kiedy coraz szerzej mówi się o niespotykanych do tej pory chorobach osłabionego systemu odpornościowego. Wzmacnianie osłabionej odporności jest szczególnie ważne w okresie jesiennym. Co możemy zrobić dla siebie w domu? Jest wiele sposobów na poprawienie własnego zdrowia. Zaparz sobie dobrej herbaty i poznaj moje proste i skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności.
Choć o odporności mogłabym opowiadać godzinami, to spróbuję Ci opisać ten układ jak najprościej. W dużym skrócie, odporność organizmu to jego naturalna zdolność do obrony przed patogenami takimi jak bakterie, wirusy, czy grzyby. Na co dzień mamy z nimi kontakt, jednak dopóki nie zachorujemy, nawet sobie tego nie uświadamiamy. Układ immunologiczny jest jak dobry mur obronny, walczy i nie pozwala przeniknąć intruzom do naszego organizmu. Pracuje dla nas przez 24 godziny na dobę. Dlatego warto wspierać go ziołami. Wiele z nich potrafi świetnie stymulować pracę układu immunologicznego.
Stosowanie ziół to dla mnie podstawa nie tylko w kuchni, ale też w łazience i jak się okazuje w domowej apteczce. Mój organizm przez ostatnie kilka lat przeszedł rewolucje zdrowotną i już wiem w jaki sposób postępować kiedy zaczynają się pierwsze przeziębienia. Do przepisu na domowy propolis też dojdziemy, ale dziś o prostych i skutecznych sposobach na jesienne choroby. Zioła, których używam jesienią różnią się od tych obecnych w moim domu latem czy wiosną. Choć nadal w powietrzu czuć miętę, to ustępuje ona miejsca dwóm ziołom o których być może jeszcze nie słyszałaś.
Poznaj Lapacho, zwane też herbatą Inków. Zioło to przyleciało do nas aż z Ameryki Południowej. Tam jest stosowane na szeroką skalę w naturoterapii. Czym różni się takie Lapacho od dajmy na to pospolitej jeżówki? Oprócz tego, że oba te zioła wspierają nasz system immunologiczny, Lapacho walczy również z pasożytami, bakteriami i wirusami. Dodatkowym plusem tego zioła, czy raczej ciętej kory, bo ten surowiec wykorzystujemy, obniża poziom cukru we krwi. W smaku i zapachu przypomina czerwoną herbatę. Określiłabym go mianem ziemistego zioła. Intensywny zarówno w smaku, jak i w działaniu. Właśnie takie zioła lubię.
Szczególnie istotny jest fakt, że Lapacho zawiera cały arsenał minerałów, takich jak: żelazo, wapń, potas, miedź i magnez. Działa korzystnie przy schorzeniach wynikających z autoagresji organizmu jak alergie. Pomaga też w przypadku wrzodów żołądka. Dobrą wiadomością dla wątroby, jakże zmęczonej w tych czasach kiedy na wszystko zażywamy kolejną tabletkę, jest informacja, że Lapacho również pomaga w jej regeneracji, nawet po stanach zapalnych, czy uszkodzeniach. Jak z każdym ziołem, należy stosować je z rozwagą, najlepiej skonsultować się z lekarzem, który również zna się na ziołach (na szczęście jest ich coraz więcej) aby upewnić się że sobie nie zaszkodzimy. Ponieważ to zioło jest faktycznie silne, działa jak antybiotyk i może wchodzić w reakcje z innymi lekami, zwracam szczególną uwagę na zasięgnięcie opinii fachowca.
Choć o odporności mogłabym opowiadać godzinami, to spróbuję Ci opisać ten układ jak najprościej. W dużym skrócie, odporność organizmu to jego naturalna zdolność do obrony przed patogenami takimi jak bakterie, wirusy, czy grzyby. Na co dzień mamy z nimi kontakt, jednak dopóki nie zachorujemy, nawet sobie tego nie uświadamiamy. Układ immunologiczny jest jak dobry mur obronny, walczy i nie pozwala przeniknąć intruzom do naszego organizmu. Pracuje dla nas przez 24 godziny na dobę. Dlatego warto wspierać go ziołami. Wiele z nich potrafi świetnie stymulować pracę układu immunologicznego.
Stosowanie ziół to dla mnie podstawa nie tylko w kuchni, ale też w łazience i jak się okazuje w domowej apteczce. Mój organizm przez ostatnie kilka lat przeszedł rewolucje zdrowotną i już wiem w jaki sposób postępować kiedy zaczynają się pierwsze przeziębienia. Do przepisu na domowy propolis też dojdziemy, ale dziś o prostych i skutecznych sposobach na jesienne choroby. Zioła, których używam jesienią różnią się od tych obecnych w moim domu latem czy wiosną. Choć nadal w powietrzu czuć miętę, to ustępuje ona miejsca dwóm ziołom o których być może jeszcze nie słyszałaś.
Poznaj Lapacho, zwane też herbatą Inków. Zioło to przyleciało do nas aż z Ameryki Południowej. Tam jest stosowane na szeroką skalę w naturoterapii. Czym różni się takie Lapacho od dajmy na to pospolitej jeżówki? Oprócz tego, że oba te zioła wspierają nasz system immunologiczny, Lapacho walczy również z pasożytami, bakteriami i wirusami. Dodatkowym plusem tego zioła, czy raczej ciętej kory, bo ten surowiec wykorzystujemy, obniża poziom cukru we krwi. W smaku i zapachu przypomina czerwoną herbatę. Określiłabym go mianem ziemistego zioła. Intensywny zarówno w smaku, jak i w działaniu. Właśnie takie zioła lubię.
Szczególnie istotny jest fakt, że Lapacho zawiera cały arsenał minerałów, takich jak: żelazo, wapń, potas, miedź i magnez. Działa korzystnie przy schorzeniach wynikających z autoagresji organizmu jak alergie. Pomaga też w przypadku wrzodów żołądka. Dobrą wiadomością dla wątroby, jakże zmęczonej w tych czasach kiedy na wszystko zażywamy kolejną tabletkę, jest informacja, że Lapacho również pomaga w jej regeneracji, nawet po stanach zapalnych, czy uszkodzeniach. Jak z każdym ziołem, należy stosować je z rozwagą, najlepiej skonsultować się z lekarzem, który również zna się na ziołach (na szczęście jest ich coraz więcej) aby upewnić się że sobie nie zaszkodzimy. Ponieważ to zioło jest faktycznie silne, działa jak antybiotyk i może wchodzić w reakcje z innymi lekami, zwracam szczególną uwagę na zasięgnięcie opinii fachowca.
19 komentarze
Pierwszy raz to widzę, a coś by mi się przydało, bo znowu mnie ścina jakiś wirus :(
OdpowiedzUsuńO proszę, nie słyszałam o tych ziołach. Chętnie wypróbuję, tym bardziej, że zazwyczaj moja jesienna odporność jest bardzo niska.
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz słyszę o tych ziołach, ale brzmi ciekawie :) Mi na przeziębienie znana jest tylko herbata z miodem i imimbirem i czosnek :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest trend powrotu do naturalnych metod.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałąm o tej herbacie. U mnie odpornościowo królują maliny ze słoików, czosnek i cebula :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych ziół, ale chyba warto spróbować.
OdpowiedzUsuńO żadnych z nich nie słyszałam. Aż jestem ciekawa, jak smakują :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam tego
OdpowiedzUsuńTemat dla mnie bardzo na czasie. Trafione w 100% ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o tych ziołach i muszę przyznać, że mnie zaintrygowałaś.
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczką ziołoterapii, jednak stawiam przede wszystkim na nasze polskie rośliny. Co nie oznacza, że nie używam imbiru :) Myślę też, że o budowaniu odporności na jesień i zimę warto myśleć już przez całe lato.
OdpowiedzUsuńTakie wzmacnianie odporności bardzo mi odpowiada. A tu kolejny pomysł do wykorzystania. :)
OdpowiedzUsuńWkroczyliśmy już mocno w zimę, ale zawsze warto dołożyć odrobinę ruchu. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo wazne informacje. Ja na jesien i zime to pije wode z miodem i cytryna. Pomaga przy kazdym przeziebieniu
OdpowiedzUsuńCzy 7,5latka może pić te zioła?
OdpowiedzUsuńOj dobrze wiem niestety jakie figle potrafi płatać nam system odpornościowy, którego szczerze mówiąc zawsze myślałam, że zwyczajnie nie mam :D Lekka zmiana pogody i już męczyły mnie stany podgorączkowe, infekcje, zatoki itp. Testowałam też różne zioła, ale faktycznie polecić mogę jedynie czarny czosnek. Odkąd stosuję, wszystkie objawy przeziębienia, które były u mnie notoryczne, jak ręką odjął! Sprawdź koniecznie, jestem ciekawa Twojej opinii. https://czarny-czosnek.pl/
OdpowiedzUsuńDla mnie srebro koloidalne, dużo witaminy D, syrop czosnkowy, imbir i sok z aloesu to zawsze must-have :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomocny wpis. Ja na temat odporności czytałam też na stronie https://www.phamily.pl/blog/artykul/najlepsze-sposoby-na-poprawe-odpornosci.html bardzo fajnie opisane sposoby na wzmocnienie odporności. Poczytajcie też. Polecam.
OdpowiedzUsuńWiele ciekawych porad:)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie, stawiamy wyłącznie na naturalne sposoby:
http://eprzyprawy.blogspot.com/